Materiały Edukacyjne

Jesień, lekcja dla klas 1-3

JESIEŃ, klasy 1 - 3

Początek, czy koniec?

Jesień jest szczególną porą roku. Przebarwiające się liście drzew przykuwają naszą uwagę. Ale co właściwie dzieję się jesienią? Dlaczego drzewa gubią liście? Czy drzewo wtedy umiera? Jak zwierzęta mogą przeżyć zimę? Jak się do tego przygotowują? Ślimaki przezimują pod liśćmi, a jeże muszą sobie zbudować grubą warstwę tłuszczu. Czy ludzie także muszą się przygotować do zimy?

Jesień, to czas intensywnych prac na wsi; miejskie dzieci niewiele o tym wiedzą. Trzeba zebrać plony, przygotować owoce do przechowania przez zimę, zgromadzić drewno na opał.

W supermarketach można kupić jabłka przez cały rok. Także pomidory czy ogórki są dostępne zimą; niewiele dzieci wie, że wyrosły one w szklarniach. W mieście nie będziemy marznąć, bo nasze domy są ogrzewane przez elektrociepłownie. Kto ma własny domek musi sam zadbać o dostawę gazu lub oleju opałowego.

Ludzie mają ciepłe ubrania, chroniące ich przed mrozem. Wraz z jesienią aktywność dzieci na łonie natury znacznie spada. Robi się zimno i wcześnie zapada zmrok.

Jeśli przyjrzymy się bliżej przyrodzie, to zobaczymy, że wydanie owoców, koniec wegetacji roślin i sen zimowy oznacza także nowy początek. Jesienne gubienie liści sprawia, że drzewa gromadzą moc w swoich wnętrzach, aby wiosną ją znowu spożytkować. Owoce, jak żołędzie, kasztany czy orzechy przykryte warstwą opadłych liści mogą wiosną dać początek nowym drzewom. Część z nich będzie pożywieniem dla wiewiórek, żeby także one przetrwały zimę. Każdy koniec jest w przyrodzie także początkiem.

Cele lekcji

Kompetencje personalne

- przeżywanie jesieni wszystkimi zmysłami;

- uczniowie zastanawiają się, jak oni sami przygotowują się do zimy;

Kompetencje rzeczowe

- uczniowie zauważają, że jesień dla roślin i zwierząt oznacza nie tylko koniec, ale także zawsze nowy początek;

- zauważają, że ludzie, w porównaniu ze zwierzętami, stali się obecnie bardziej niezależni od natury.

Kompetencje metodologiczne

- uczą się filozofowania na konkretnych, namacalnych przykładach.

Lekcja dla klas 1 – 3

Potrzeba czasowa: do 4 godzin lekcyjnych

Przebieg lekcji

Wprowadzenie

Jesienny spacer odbierany wszystkimi zmysłami, zbieranie przedmiotów.

Moduły

1. Natura i jesień

2. Koniec, czy początek?

3. Jak się przygotowujesz do zimy?

4. Eksperymenty

Zakończenie

Czy w nasionku mieszka drzewo? Hodowla sadzonek i obserwacja

Wprowadzenie

Jesienny spacer odbierany wszystkimi zmysłami.

Klasa idzie na spacer i zbiera różne przedmioty (np. żołędzie, kasztany, pięknie przebarwione liście …)

Dzielimy uczniów na trzy grupy. Dzieci z pierwszej grupy zwracają uwagę na to, co widzą. Z drugiej grupy na to, co czują (zapachy), a z trzeciej to, co odczuwają. Każde dziecko wie, co ma robić. Nauczycielka zachęca też dzieci do słuchania (szum drzew, trzask zgniatanych stopami suchych liści…)

Przyniesione do klasy przebarwione liście wkładamy między kartki książki lub zeszytu i ściskamy. Można je potem wykorzystać do zrobienia zielnika. Przyniesione ze spaceru przedmioty wkładamy do pudła; będą wykorzystane na następnych lekcjach.

Jeśli nie ma możliwości wyprowadzenia klasy w plener, przedmioty natury musi zebrać i przynieść do klasy nauczyciel.

Kasztany można zebrać z wyprzedzeniem i przechować je w lodówce.

Pytania impulsowe

- jak się odczuwa korę drzewa?

- jak wygląda drzewo (kasztan, lipa, świerk …)?

- jaki kolor mają liście?

- jak się odczuwa słońce? Jak ono wygląda? Czy można je poczuć?

- jak się odczuwa kasztany, orzechy ….Jak one pachną? Jak wyglądają?

Moduły

1. Natura i jesień

Siadamy w kręgu i kładziemy pośrodku wszystkie przyniesione ze spaceru przedmioty. Ponadto nauczycielka kładzie przygotowane zdjęcia jeża, ślimaka, wiewiórki , ptaka, drzewa… Można też przynieść jabłka, orzechy i inne owoce.

Pytanie: które przedmioty, rośliny, zwierzęta się ze sobą jakoś łączą i dlaczego?

Podpowiedzi: z drzewa spadają zeschłe liście; wiewiórka gromadzi orzechy na zimę; jeż buduje sobie gniazdopod liśćmi i patykami; jeż zjada owady i ślimaki, żeby zgromadzić tkankę tłuszczową na zimę…

Pytania impulsowe

1. Jak zwierzęta przygotowują się do zimy?

2. Co robią drzewa zimą?

2. Koniec, czy początek?

Pośrodku kręgu leżą przedmioty jesiennej przyrody: żołędzie, kasztany, jagody, nasiona klonu, orzechy, suszone kwiaty, jabłka, dynie lub tykwy…

Obok leżą także dwie kartki A4; jedna z napisem Początek a druga Koniec.  

Nauczycielka opowiada historię:

Mała wiewiórka pracowicie się krząta. Skacze z drzewa na drzewo. Nieraz odważy się zejść na ziemie, żeby zebrać żołędzie i orzechy. Natychmiast zakopuje je w ziemi tak, żeby nie zauważyły inne wiewiórki. Mroźna zima jest trudną porą dla wiewiórki, ale może się do niej przygotować. Zimę spędza w gnieździe. Ale co jakiś czas musi opuścić gniazdo, żeby odkopać cześć ukrytych żołędzi czy orzechów. Wiewiórka mają słabą pamięć i dość często zapominają, gdzie zakopały swoje zapasy zimowe. Co się wtedy dzieje? Jak pamiętacie, wiosną widać tu i tam małe drzewka. Wyrosły z owoców, które przetrwały zimę pod liśćmi, albo w spiżarniach zapominalskich wiewiórek.  

- Co się dzieje z owocami drzew, a co z liśćmi?

- Czy drzewo umiera na zimę?

- Czy to jest koniec dla żołędzi, kasztanów, liści…?

- Czy to może być także początek?

Grupa może wspólnie pofilozofować. Dzieci układają przedmioty na kartach z napisami „Początek”, „Koniec”. Musi stać się dla nich jasne, że „Koniec” pory kwitnięcia, owocowania jest także nowym początkiem.

3. Jak się przygotowujesz do zimy?

Pytania:

- Czy my ludzie także przygotowujemy się do zimy?

- Co robisz podczas zimnej pory roku?

Uczniowie najpierw spontanicznie odpowiadają na te pytania. Potem nauczycielka inicjuje zabawę inspirującą do dalszych odpowiedzi.

Płócienny woreczek, plecak lub pudło zawiera różne przedmioty. Uczniowie po kolei wyjmują po jednym przedmiocie i zastanawiają się, co one mają wspólnego z postawionymi wyżej pytaniami.

Przykłady zgromadzonych przedmiotów:

Czapka, rękawiczki, ciepłe skarpety, szalik, pudełko herbaty, świeca, mała lampka biurowa, garnek, koc, pudełko zapałek, program telewizyjny, płyty CD i DVD, klucze do mieszkania…

Przedmioty to kojarzą się z:

Ciepłą odzieżą, ogniem/ogrzewaniem, zaciszem domowym, spędzaniem czasu w domu, ciepłym piciem/jedzeniem….

Pytania impulsowe

- czy dla ciebie zima jest też ciężka?

- jaka jest różnica między ludźmi i wiewiórkami?

- czy zimno jest dla ciebie niebezpieczne? Dlaczego tak? Dlaczego nie?

- znasz przykłady, że zimno jest niebezpieczne dla ludzi?

4. Eksperymenty

Skąd się biorą nowe liście

Będą potrzebne: gałązka kasztana lub pojedyncze pączki oraz lupa

To co będzie potrzebne wiosną już jesienią jest dobrze umocowane na gałązkach. Jeśli ten eksperyment przeprowadzimy w listopadzie lub grudniu, kiedy drzewa nie mają już liści, wtedy lepiej widać, jak drzewa zmieniły się przed zimą.

Badamy gałązkę kasztana. Przyjrzyjcie się uważnie pączkom. Można je ostrożnie „rozmontować”. Zdejmujemy kolejne łupinki, warstwy ochronne i w samym środku znajdziemy maleńkie, poskładane kwiaty lub listki. Nasze palce są teraz całkiem lepkie od rozkładnia pąków. Ten „klej” to jest żywica chroniąca pąki przed zimnem i deszczem.

Kiedy wiosną jest coraz cieplej i pada deszcz, rozpoczyna się takie „rozmontowanie” pączków i przebiega ono z każdym dniem coraz szybciej.

Dlaczego liście się przebarwiają?

Będą potrzebne: biały papier filtracyjny (może być filtr do parzenia kawy), nożyczki, szklanka wody, czarny zmywalny mazak, ołówek

Pod koniec września i w październiku liście drzew i krzewów stają się czerwone, żółte lub brązowe, a gdy zawieje wiatr, opadają z szelestem na ziemię tworząc barwne jesienne dywany. Dlaczego jesienią liście przestają być zielone? Za zieloną barwę odpowiada znajdujący się w liściach chlorofil. Gdy wieczory stają się chłodne, chlorofil przestaje być produkowany. Widzimy wtedy żółte i czerwone barwniki, które wiosną i latem „zasłaniał” chlorofil. Liście brzozy i lipy żółkną, klony przebarwiają się na żółto lub czerwono, liście osiki czerwienieją, a liście dębów stają się brązowe.

Nasz eksperyment pokaże, jak kolor rozkłada się na mniejsze elementy.

Stawiamy szklankę do góry dnem na papierze filtracyjnym i rysujemy ołówkiem okrąg wokół szklanki ( z niewielkim zapasem) i go wycinamy. Pośrodku okręgu robimy jeszcze okrągłą dziurkę, średnicy około 5 mm. Z reszty papieru wycinamy pasek i zwijamy go w rolkę. Wokół dziurki rysujemy czarnym wodorozpuszczalnym mazakiem okrąg. Wkładamy zwinięty pasek papieru w dziurkę. Napełniamy szklankę wodą do ¾. Kładziemy na szklance krążek papieru z przewleczoną w środku rolką tak, żeby koniec rolki był zanurzony w wodzie.

Obserwujemy jak rolka „pije” wodę, krążek papieru na szklance robi się mokry, a narysowany wokół dziurki czarny okrąg staje się kolorowy. Różne gatunki papieru filtracyjnego będą inaczej „rozkładać” czarny kolor wokół dziurki. Za pomocą tego eksperymentu można sobie całkiem dobrze wyobrazić zmianę kolorów liści jesienią.

Co się stanie z liśćmi?

Będą potrzebne: mała szufelka, lupa, stare białe prześcieradło.

Ten eksperyment pokaże nam, co się dzieje z liśćmi spadającymi w lesie na ziemię.

Rozkładamy prześcieradło na ziemi. Obok prześcieradła zaznaczamy na ziemi (np. patykiem) kwadrat około 30 x 30 cm. Teraz za pomocą łopatki ostrożnie zdejmujemy pierwszą cienką warstwę leśnej ściółki i usypujemy z niej kopczyk na prześcieradle. Zdejmujemy nastaną warstwę i usypujemy drugi kopczyk i tak aż do samej ziemi.

Co możemy przy tym zaobserwować?

Na samej górze ściółki leżą całe liście. W następnej warstwie są one już rozdrobnione. Wraz z każdą kolejną warstwą liście są coraz bardziej rozłożone biologicznie (zbutwiałe, zgniłe). Na samym dnie jest humus. Przy uważnej obserwacji zarówno usypanych kopczyków, jak i ściółki zauważymy małe zwierzątka, odpowiedzialne za rozkładanie się liści, jak dżdżownice i małe, milimetrowe skoczogonki (Collembola). Humus służy do kiełkowanie nasion i wyrastania z nich małych sadzonek roślin, także drzew.

Jeśli nie można wyprowadzić grupy do lasu lub parku, eksperyment można przeprowadzić pod drzewem na szkolnym podwórku, pod którym nie uprzątano liści. Można też zbadać kompostownik w szkolnym ogródku. Można także przynieść trochę humusu do klasy, napełnić nim doniczkę i włożyć jakieś nasionka (patrz Zakończenie).

Zakończenie

Czy w nasionku mieszka drzewo? Hodowla sadzonek i obserwacja

Przyniesionym z wyprawy do lasu/parku humusem napełniamy doniczkę i wkładamy w ziemię nasionko. Najlepiej użyć pestki cytryny lub pomarańczy. Trudniej jest z żołędziami dębu lub orzechem włoskim; można je sadzić dopiero wczesną wiosną, bo do dobrego kiełkowanie potrzebują zimowego przechłodzenia.

Jeśli chcemy posadzić pestki cytryny, to należy je dobrze umyć i suszyć przez 2-3 dni. Potem włożyć na kilka godzin do wody. Pestkę wkładamy w ziemię na głębokość około centymetra, podlewamy i zakrywamy doniczkę folią.

Pytania impulsowe

- czy w tej pestce mieszka drzewo?

- jak z nasiona może powstać drzewo, co jest do tego potrzebne?

 

Na podstawie lekcji Lebenskunde „Herbst, Ende oder Anfang?“ autorstwa Katrin Filler

Opracował Andrzej Wendrychowicz

 

Wszystkie publikowane na stronie teksty objęte są licencją creative commons 3.0, o ile w tekście nie zaznaczono inaczej. Zezwala się na ich wykorzystanie do celów dydaktycznych z uznaniem praw autorskich i każdorazowym wskazaniem źródła. Serwis korzysta z plików cookies.

Szukaj